Provence vs. Tuscany

Posted on

Nie podejmę się nader kuszącego wyzwania napisania odpowiedzi na pytania typu “gdzie jest lepiej”? Jakie pytanie taka bowiem i odpowiedź czyli : “wszystko zależy”. Niezwykle prosty jest nasz język jeśli o to chodzi. Zainteresowanych dobrą zabawą, noclegami, winem, jedzeniem, oliwą z oliwek czy kawą zapraszam i tu i tam:-) Albo jak kto woli i tam i tutaj… Ścieżkę wyznaczą raczej Wasze oczekiwania i preferencje. Może jedynie nie wliczajmy w to kawy i betonu  bowiem kawa i beton to przedmioty naszego rozważania, które najbardziej dzielą mi ten temat.

Beton to chyba najbardziej popularny gość we Francji i gwóźdź programu każdej budowy. Jak się jeszcze przekonacie w wielu moich postach właśnie beton zagra główną rolę. Jak się również słusznie domyślacie ja i beton nie za bardzo się lubimy. Ale są i tacy przecież, którzy z betonem się bardzo przyjaźnią. Tych co głosują na beton kieruję więc na Cote d’Azur i do coraz to bardziej betonowej Prowansji! Tutaj betonu jest naprawdę sporo. Zdążyli już zabetonować nawet pamiątki po Rzymianach. Nie wiemy co Rzymianie na to ale pokarzę Wam efekt pracy Franków z betonem przy okazji innego postu. (szukajcie tematu Frejus).

Punkt drugi kawa. We Francji witam tych, co lubią smaki kawy PRL-u (i wcale nie mówię tutaj o Ince) lub tych, którzy pilnie potrzebują czegoś na tzw. przeczyszczenie… Kawa “po francusku” to również praktycznie zawsze kawa ulana na spodeczek. Na Ligurię, do Neapolu i  na Gargano zapraszam miłośników kawy. Tradycjonaliści lub górale będą zachwyceni kawą w Toskanii i Umbrii. Więcej o kawach w kolejnych postach bo to temat rzeka.

Z zabawą jest ten problem we Francji, iż jest tutaj coraz mniej wolności a coraz więcej zakazów. Skutkuje to zabawą niczym nie skrępowaną w wiejskich posiadłościach, w mieszkaniach, domach lub na balkonach przy uciesze lub rozgoryczeniu sąsiadów. Jednak istnieją miejsca, które zagwarantują Wam dobrą zabawę zawsze i będą to winnice.

Jeśli chodzi o eventy i dobrą zabawę sprawa powinna jednak rozbić się o kolory! Wiedzieli to już wielcy artyści tego świata, którzy w poszukiwaniu światła przemierzali Prowansję i Toskanię.

Kolory! Znalazłam coś nie mojego ale wklejam bo to kolory najlepiej oddające poszczególne strony sporu. Życzę Wam dobrych wyborów i wspaniałego odpoczynku. Słowianie wspaniale się bawią. Nie zapominajmy o tym.

Toskania:

paleta kolrów Toskania #1

paleta kolrów Toskania #2

Prowansja:

paleta kolrów Prowansja

Share this:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *