Pamiętacie Chateau Sainte Roseline? To kolejny adres tej samej grupy. Co tutaj mamy? Możliwość noclegu na winnicy, wędrówek i oczywiście wino.
Historia tego miejsca jest może nie pasjonująca ale z całą pewnością wytworna. Chateau des Demoiselles z siedzibą w La Motte należała swego czasu do rodziny Grimaldich z Monako. Możecie tutaj cudownie spędzić wolny czas na spacerze bądź wycieczce rowerowej czy też skorzystać z wyjazdów quadami. To co mi się podoba to duży nacisk na enoturystykę. Tutaj będziecie się dobrze bawić z całą pewnością! Są tutaj 3 oznaczone trasy piesze i trasy kolarstwa górskiego. Wspomniane już przeze mnie wycieczki quadami to kolejna atrakcja tej winnicy. Jeśli dodamy do tego wspaniałe noclegi to wypoczynek tutaj jest gwarantowany. Pokoje są bardzo przyjemnie i wygodnie urządzone. Bez wzlotów, bez upadków z przepięknym gwiaździstym niebem nocą. Chateau des Demoiselles to jak się domyślacie miejsce całkiem przyjemne by wybrać je na niewielkie wesele, przyjęcie duże czy małe lub jakiekolwiek eventy . Baza noclegowa 5 pokoi gościnnych oraz rodzinny apartament będzie dodatkowym plusem.
Co ja tutaj piłam? Nie przypominam sobie żadnych niebiańskich nut. Coś konkretnego, czerwonego wyrazistego z 2015r. i przyjemne acz powtarzalne, czyli takie typowe dla regionu białe wino; oczywiście w odwrotnej kolejności. Całość bez szczególnego ducha, bez większej historii czy przyjemnej prowansalskiej codzienności i wsi . Polecam Chateau des Demoiselles na kilka noclegów jako bazę wypadową oraz na aktywny wypoczynek.
